Widzę! Plamy
jakieś co prawda, ale pierwszy raz otworzyłem oczy i zamrugałem do całego
świata. Radiowiec powiedziałby "No szkoda, że Państwo tego nie
widzą". Teraz już nie będzie nudno, bo dołożyłem kolejny zmysł, którym od
dziś mogę się bawić. Obserwowałem czerwone plamy na brzuchu mamy, tylko że od
środka. To wyglądało jak wielka mgławica w Orionie. Mam podejrzenie, że tata świecił latarką w okolicy pępka swej
żony, a ja miałem wielką radość z możliwości ujrzenia czegoś takiego.
Można nawet powiedzieć, że to był pierwszy kontakt audiowizualny z rodzicami. Audio, gdyż tata przy tym świeceniu znów śpiewał "wlazł kotek", ale tym razem nie miałem litości kopać Bogu ducha winnej mamy. Moimi pierwszymi słowami jakie powiem, jak już będę mógł prawdopodobnie będzie "kotek - nie". Taka prenatalna trauma.
Można nawet powiedzieć, że to był pierwszy kontakt audiowizualny z rodzicami. Audio, gdyż tata przy tym świeceniu znów śpiewał "wlazł kotek", ale tym razem nie miałem litości kopać Bogu ducha winnej mamy. Moimi pierwszymi słowami jakie powiem, jak już będę mógł prawdopodobnie będzie "kotek - nie". Taka prenatalna trauma.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz