Oczy, mam
oczy! Znaczy zaznaczyły mi się miejsca, gdzie będę miał oczy. I po boczkach
urosły mi takie grudki, gdzie będą rączki. Czyli ptak odpada. Gdybym został
poczęty w rodzinie buddyjskiej, to kto wie, czy reinkarnacja nie zawiodłaby
mnie do kurzego jaja, ale teraz nabierając świadomości swojego pochodzenia
(przecież słyszę po jakiemu gadają na zewnątrz!) powoli nabieram obaw, czy aby
nie będę parzystokopytnym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz